Przed 1939 rokiem na ziemiach dzisiejszej Polski działały pola golfowe w Warszawie Powsinie, Gdańsku, Łańcucie, Katowicach i Szczawnie. Najstarszy klub golfowy w Szczawnie Zdroju czyli ówczesnym Bad Sazbrunn powstał w 1906 roku i uznawany był przez całą europejską elitę. W 1928 roku powstał w Warszawie przy ulicy Nowosielskiej (obecna ulica Bartycka) „Warszawski Golf Club”. W 1932 roku wydano pierwszy polski “Podręcznik do gry w golfa”, którego autorem był Adam Gubatta. Można tam znaleźć między innymi, że „Jakkolwiek do golfa istnieje wiele tysięcy torów wykwintnie urządzonych i znacznym kosztem pielęgnowanych, to jednak w golfa można grać na każdym obszerniejszym pastwisku, bez żadnych kosztownych urządzeń”. W przedwojennej Rzeczpospolitej w 1938 roku „Warszawski Golf Club” zostaje przeniesiony do Powsina i przemianowany na „Polski Country Club”. 50 hektarowe 9 dołkowe pole powstało na ziemiach odkupionych od hrabiego Branickiego. Relacje z tych wydarzeń znajdują się we wspomnieniach Antoniego Uniechowskiego. Wybitnym polskim ówczesnym golfistą był Karol hr. Radziwiłł, który osiągnął hcp 4.
“Gra w golfa wymaga dużej pewności uderzenia i bystrości oka. Łączy w sobie niezwykle miły spacer z umiarkowanym ruchem fizycznym. To też Anglicy grają w golfa w pogodę czy w niepogodę z równą pasją i chwalą sobie doskonały wpływ tego nie męczącego sportu na nerwy i fizyczne samopoczucie. Mimo tego golf nie zyskał sobie poza Anglią i Ameryką nigdzie tak wielkiej popularności, co tłumaczy się tym, że jest to gra kosztowna i wymagająca dużych sum pieniężnych na dzierżawę terenów, utrzymanie klubów przy terenach itd. W Polsce czyniono próby założenia klubów golfowych w Poznaniu, a spodziewać się należy, że w niedługim czasie w kilku ośrodkach powstaną tereny golfowe które dadzą naszym starszym panom wiele sympatycznych emocyj.”
W 1939 roku istniały już cztery pełnowymiarowe pola golfowe w Gdańsku, Łańcucie, Katowicach i Powsinie. Jak wiadomo w okresie wojennym jak i w polityce sowieckich sąsiadów nie było miejsca na taką dyscyplinę. Poprzedni ustrój zamordował polskiego golfa i wypalił do cna wszystkie korzenie. Wszystkie obiekty bez wyjątku zarosły pszenicą, prosem i żytem współtworząc socjalistyczny krajobraz PGR-owskiej rzeczywistości. Jeżeli władza chciała zniszczyć przejawy życia tak zwanej znienawidzonej klasy wyższej to w tej kwestii odniosła stuprocentowy sukces godny ówczesnej propagandy. Niezmienna sytuacja panowała w Rzeczpospolitej przez niemal pół wieku zacierając jakiekolwiek wspomnienia o tym zjawiskowym sporcie.
Wraz z przemianami ustrojowymi, burzą młodego kapitalizmu, raczkującej demokracji a przede wszystkim dzięki entuzjastom, którzy spróbowali trafiać w piłeczkę za granicą bądź obcokrajowcom, którzy osiedlili się w Polsce. To właśnie dzięki nim golf powrócił z końcem lat 80. Powrócił to zbyt duże słowo, lecz pojawił się na nowo w świadomości Polaków co miało znaczenie w latach kolejnych Open Championship St. Andrews 1895 Art Print. Na początku lat 90-tych powstały dwa pierwsze ośrodki golfowe cieszące się do dzisiaj dobrą sławą czyli pola w Rajszewie pod Warszawą i w Kołczewie pod Międzyzdrojami. Otwarcie tego pierwszego w 1992 roku jest początkiem prawdziwego zmartwychwstania golfa na terenie III Rzeczpospolitej. To właśnie tam w lipcu 1992 roku, na dopiero co zalesionym terenie zebrała się wokół małego baraku mała grupka osób, po to by rozegrać pierwszy polski turniej.
źródło: http://golf.pasje.net/historia-golfa/historia-golfa-w-polsce